środa, 11 kwietnia 2018

Roladki szpinakowe z serkiem i suszonym pomidorem. Bezzbożowe, niskowęglowodanowe

Dzisiaj proponuję Wam klasykę w wegetariańskim, a przy tym bezzbożowym wydaniu, odpowiednim też dla osób na diecie ketogenicznej czy niskowęglowodanowej. Ja mój eksperyment z tą dietą już zakończyłam, uznając go za średnio udany, niemniej jednak niektóre przepisy, które stworzyłam będąc na tej diecie, zamierzam nadal wprowadzać na stół. Staram się również kontrolować spożycie węglowodanów, bo te mi - nawet w swej zdrowej wersji - zbytnio nie służą. 
Roladki, o których dziś mowa, przygotowałam na tegoroczne świąteczne śniadanie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by jeść je również na co dzień. To wreszcie ciekawa, jak sądzę, propozycja na domówkę, choć z powodzeniem sprawdzi się również jako przekąska do lunchboxa.
Roladki zrobiłam w dwóch wersjach - z samych serkiem śmietankowym oraz z twarożkiem i suszonymi pomidorami. Obie były smaczne, choć bardziej przypadła mi do gustu ta druga. 

Po suszone na słońcu pomidory, przyprawy i inne zdrowe produkty zapraszam do sklepu https://www.e-superfood.pl/ - Dodatkowo, dla czytelników bloga, z kuponem o treści "zdrowo" rabat w wysokości 5% !

Składniki na ciasto:
  • 250 g szpinaku
  • 1 łyżka serka śmietankowego (np. philadelfia)
  • 3 żółtka
  • 3 ubite na sztywno białka
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/3 łyżeczki czosnku mielonego
  • sól, pieprz do smaku
Składniki na krem:

  • 200 g serka filadelphia lub ricotty 
  •  5  namoczonych wcześniej suszonych pomidorów (opcja)
  •  1/2 łyżeczki suszonego oregano (lub więcej)
  • sól, pieprz do smaku
Do malaksera wrzucamy szpinak, żółtka i łyżkę serka. Miksujemy do powstania gładkiej masy. Doprawiamy. Delikatnie łączymy z pianą z białek. Powstałe ciasto wylewamy na lekko natłuszczony (pędzelkiem) papier, którym wykładamy klasyczną płaską blachę do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na ok. 15-20 minut. Uważajcie, żeby nie przypiec ciasta - nie może być brązowe, bo będzie się kruszyć i nie zwinie się w rulon.

Upieczone ciasto smarujemy doprawionym serkiem (lub w wersji pomidorowej zmiksowanym z suszonymi pomidorami), zawijamy w rulon i tak powstałą roladę zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki przynajmniej na godzinę. Możemy też zamiast jednej dużej zrobić np. dwie mniejsze roladki - jedną z czystym serkiem, drugą z pomidorami, jak u mnie na zdjęciach. 





***

Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga

2 komentarze :